Kadra Cork
Nie mam długiego stażu harcerskiego, ale jako dziecko należałam do Gromady Zuchowej i bardzo pozytywnie wspominam tamten czas. We wrześniu 2012 roku dołączyłam do kadry w Cork i tak oto moja przygoda rozpoczęła się na nowo.
Mój 6-letni synek bierze udział we wszystkich spotkaniach a ja jestem szczęśliwa, że wspólnie uczestniczymy w rozwoju polskiego harcerstwa na wyspie.
Czuwaj!
Moja przygoda z harcerstwem rozpoczęła się w 1993r kiedy to wyjechałam na obóz językowy organizowany w Wygnańczycach, bazie harcerskiej hufca Lubin (woj. dolnośląskie) – mojego rodzinnego miasta. Urzekło mnie poczucie więzi wśród harcerzy, ich chęć pomocy innym, optymistyczne spojrzenie na świat, no i oczywiście wesoło spędzany wspólnie czas: ogniska, wycieczki, śpiewanie przy akompaniamencie gitary. Rok później pojechałam do Wygnańczyc już jako harcerka, z tydzień wcześniej zdobytym ciężką pracą Krzyżem. Przez kolejne osiem lat harcerstwo było moim sposobem na życie. Wszystkie wakacje spędzałam w jednym miejscu – w Wygnańczycach właśnie, najpierw jako uczestniczka obozów, potem jako kadra obozowa. W 1997r przeszłam do drużyny starszoharcerskiej, ukończyłam Kurs Drużynowych Gromad Zuchowych i założyłam własną gromadę zuchową. Oczywiście pierwszy wspólny rok pracy zakończyliśmy kolonią zuchową (a jakże – w Wygnańczycach!). Niestety, studia w Poznaniu (odległość i brak czasu) zmusiły mnie do przerwy w pracy z gromadą, a potem również z drużyną harcerską. W 2004r wyjechałam do USA na studia doktoranckie. Po ich ukończeniu wróciłam do Europy a w maju 2012r przyleciałam do Cork. Szczęśliwym trafem udało mi się nawiązać tutaj kontakt z harcerzami. Od września mam nadzieję prowadzić gromadę zuchową i aktywnie uczestniczyć w życiu harcerskiej Polonii tutaj w Irlandii. Bo harcerzem tak właściwie nie przestaje się być nigdy… Czuwaj


Katarzyna Rokita urodzona 1979 w Będzinie. od drugiego roku życia
mieszkająca w Dąbrowie Górniczej gdzie 8 września 1989 roku rozpoczęła swoją
przygodę z Harcerstwem w 20 Dąbrowskiej Drużyny Harcerskiej “Wędrowne
Ptaki” szczep im. Eugeniusza Puza. 21 lutego 1991 roku złożyła swoje
Przyrzeczenie Harcerskie otrzymując Krzyż Harcerski. W czerwcu 1991 roku
wyjechała na swój pierwszy stały obóz harcerski nad morze do Wisełki, gdzie
nawiązała wiele znajomości i przeżyła niezapomniane chwile, W czerwcu 1992 roku
wyjechała na kolejny obóz stały Okartowo/Orzysze zdobywać kolejne niezapomniane
doświadczenia i znajomości. W 1993 roku rozpoczęła kurs drużynowych
harcerskich, który ukończyła na obozie stałym w Przesiece zdobywając patent
zastępowej. 01 września 1994 roku wstąpiła do Zastępu Starszoharcerskiego w 42
Zagłębiowskiej Drużynie Harcerskiej “Imitatores” im. Stefana
Czarneckiego Hufca Ziemi Będzińskiej przy Szkole Podstawowej nr 9 w Łagiszy. 23
listopada 1994 roku objęła funkcję Przybocznej 20DDH “Wędrowne
Ptaki”. W lutym 1995 roku była na Zimowisku Szkoleniowym w Tyliczu,
następnie w marcu brała udział na Niwie w Warsztatach Organizacji Obozu. W
czerwcu na obozie stały w Janowie przyznano jej rozkazem stopień
“Tropicielka”. Rozkazem 20 DDH “Wędrowne Ptaki” 27.08.1998r
została zwolniona z funkcji przybocznej w tej drużynie, Następnie wstąpiła i
objęła funkcję Przybocznej w 13 Dąbrowskiej Drużynie Harcerskiej
“Santy” im. Obrońców Wieży Spadochronowej przy Szkole Podstawowej nr
13 w Dąbrowie Górniczej. W 1996 roku wyjechała z drużyną 13DDH
“Santy” na obóz stały do Przesieki gdzie pełniła funkcję przybocznej.
Na przełomie 1996/1997 roku wystąpiła z Zastępu Starszoharcerskiego 42 ZDH
“Imitatores” swoją przygodę z Harcerstwem zawiesiła w 1999r po
przeżyciu wielu wspaniałych i niezapomnianych chwil na biwakach, zimowiskach,
rajdach, obozach i innych imprezach harcerskich. Od 2005 roku mieszka w
Irlandii w Cork gdzie od grudnia 2012 roku rozpoczęła swoją przygodę z
Związkiem Harcerstwa Polskiego po za granicami kraju jako przyboczna w Drużynie
Harcerskiej w Cork, chcąc pokazać młodzieży ile wspaniałych doświadczeń i
wspomnień można nabyć w Harcerstwie.

Pochodzę z Tarnowa. Do Irlandii przyjechałem w 2006 roku, i obecnie studiuje na uczelni w Cork. Moi rodzice byli harcerzami i od najmłodszych lat bywałem na różnych obozach i biwakach harcerskich. Niestety nie było mi dane w Polsce przynależeć do drużyny wystarczająco długo by złożyć przeczenia ale w Irlandii udało mi się spotkać ludzi którzy mieli podobny pomysł że fajnie było by założyć polską drużynę tutaj w Irlandii, i tak oto teraz jestem przybocznym w Polskiej drużynie ZHP pgk w Cork.
Czuwaj!
Dh. Michał Szalecki

Pochodzę z Sandomierza, na swój pierwszy obóz harcerski odbywający się w Przebnie niedaleko Krynicy Morskiej wyjechałem mając rok. Z tamtego wyjazdu niewiele pamiętam, a w zasadzie nic ale dzięki zdjęciom i VHS mogę wspominać te cudowne chwile. Coroczne wyjazdy do tego miejsca są zresztą naszą rodziną tradycją. Zaczął mój tata, który w późniejszym czasie zaraził tym bakcylem mamę a w dalszej kolejności mnie i moją młodaszą siostrę. Do tej pory odwiedziłem Przebrno 13 razy. W każde wakacje, które spędzam w Polsce uczestniczę w życiu harcerskim w mojej rodzinnej miejscowości. Dzięki temu w tym roku mogłem złożyć Przyrzeczenie Harcerskie. Był to bardzo ważny moment w moim życiu, który zapamiętam na długo. Obecnie jestem także przybocznym w harcerskiej drużynie w Cork. Moje hobby to gry komputerowe, ogólnie pojęty sport (czynnie jeżdżę na rowerze i gram w piłkę nożną) i słuchanie muzyki.